poniedziałek, 31 sierpnia 2015

PODSUMOWANIE: Wakacje 2015





                     Jako że dziś ostatni dzień wakacji, i jutro większość z nas pomaszeruje do szkoły, nadszedł czas na małe podsumowanie tych dwóch miesięcy lenistwa.
Te wakacje były dość przełomowe, z początkiem lipca założyłam tego bloga, i  stałam się małą częścią blogosfery.



Co się wydarzyło na blogu?                                        

                 Obserwuje mnie już 35 osób, za co bardzo dziękuję, i jestem bardzo zadowolona że w tak krótkim czasie jest już was tyle.
Mam już ponad 1700 wyświetleń na blogu! I to jest dla mnie największym szokiem, kiedy było pierwsze sto wyświetleń byłam zadowolona, i nie myślałam że w ciągu tych wakacji dobije do tysiąca.
Opublikowałam 16 postów, w tym 7 recenzji.
Bardzo dziękuję za każdy komentarz, bardzo motywują do dalszego pisania ;)






Podsumowanie czytelnicze                                     
                      Tak bardzo mi wstyd... w ciągu wakacji planowałam przeczytać dziesiątki książek. Niestety ogarnęło mnie wakacyjne szaleństwo, i książki zeszły na drugi plan. Przeczytałam tylko 6 książek, i jestem w trakcie czytania dwóch. ;(

                     W te wakacje pierwszy raz od wielu lat miałam okazje gdzieś wyjechać, padło na Polskie morze, które jest cudowne!
Uwielbiam plaże, może, och mogła bym tam zostać na zawsze.







                    Również w ciągu tych dwóch miesięcy, ogarnęło mnie "fitnessowe szaleństwo"  włączyłam aktywność fizyczną do swojego życia, i coś czuję że tak już pozostanie ;)

                To jest moje małe podsumowanie, piszcie w komentarzach jak wam minęły wakacje, i gdzie byliście ;)

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Zwykłe, niezwykłe kolorowanki - Tajemny ogród


Rysuj, koloruj, przezywaj przygody.


                     Kto powiedział że kolorowanki są tylko dla dzieci?
Cały świat pokochał kolorowanki, dzięki temu że pomagają nam pozbyć się stresu, i wrócić na chwilę do czasów dzieciństwa.





                  Tajemny Ogród Joanny Basford jest pełen przepięknych rysunków, które za pomocą kolorów tworzą niesamowity, i świat. Rysowniczka do stworzenia ilustracji inspirowała się roślinnością szkockiej wsi. 
Kiedy wzięłam kredki, i zaczęłam to malować, to nie odłożyłam aż nie skończyłam!  Sprawdziłam to na sobie, i to działa ! Człowiek kiedy maluje bardzo szczegółowe ilustracje skupia się tylko na tym, i  cały świat dookoła znika.  Bardzo mnie to wciągnęło! 




               W książce znajdziemy nie tyko kolorowanki, lecz także zadania, aby samemu coś narysować, co w pewnym stopniu pobudza naszą wyobraźnie. 






                Tajemny ogród,  ma w sobie bardzo dużo różnorodnych ilustracji.. Szczerze to nie wiem kiedy pokoloruję całą tą książkę !
Polecam każdemu spróbować, jakąkolwiek kolorowankę na rynku jest teraz wysyp najróżniejszych motywów, więc każdy znajdzie coś dla siebie.

niedziela, 16 sierpnia 2015

Toxic- Rachel Van Dyken




Każdy kryje jakąś tajemnicę 



                         Jestem bardzo mile zaskoczona tą książką,  spodobała mi się dużo bardziej niż tom pierwszy "Utrata".  Mimo że do większości osób bardziej trafiła "Utrata", to u mnie było odwrotnie. Ta książka była świetna, i jestem pewna że przeczytam ostatnią cześć "Wstyd" Której premiera już 10 września !



"Kochałem ją, ale nie byłem w niej zakochany. Serce nie pozwalało mi jednak odejść. Myśl o tym była zbyt bolesna. Bez względu na to, ku czemu się skłaniałem, towarzyszył mi ból."


                        Toxic, jest napisane z punktu widzenia dwóch postaci: Gabea, i Saylor, jednak mam wrażenie że lepiej poznajemy Gabea. Wraz z każdą kolejną stroną poznajemy coraz lepiej prawdziwego Gabea, i jego tajemnicę.
Książka jest utrzymana w klimatach typowego New Adult,  a historia tytułowej "toksycznej" miłości jest bardzo nietypowa.  Chyba nawet nie nazwała bym tego "związku" toksycznym, i nie wiem czy nazwała bym tą relacje związkiem, było to uczucie,  podsycane bólem,  obietnicą z przeszłości, i wspomnieniem wielkiej miłości.



"Kocham lody, kocham naleśniki, kocham kolor niebieski - bzdury. Ponieważ, kiedy ja mówię KOCHAM - to znaczy wykrwawię się dla Ciebie."


                      Postać Gabea   możemy poznać w Utracie, chociaż nie wiem czy słowo "poznać" jest w tym przypadku odpowiednie. Gabe jest facetem który chowa się pod maską,  liczy że udawanie kogoś innego pozwoli mu zapomnieć o przeszłości, i uśmierzy jego ból. Lecz nic z tego, smutek, żal, odraza do samego siebie, były tłamszone przez lata pod fałszywą tożsamością. Bardzo polubiłam Gabea, zaimponował mi swoją postawą w stosunku, do dziewczyny którą darzył kiedyś uczuciem (nie chcę się zagłębiać, bo spojlery aż się cisną!)  jak i do Saylor. Relacja z Saylor, była bardzo ciekawa, od rzekomej "nienawiści"  do wielkiej miłości.  Saylor,  z początku nie przypadła mi do gustu, szczególnie faktem jak Gabe ją "onieśmielał" nie wiem, może mnie tylko coś takiego irytuje.  Ale polubiłam ją pod koniec książki. 



"Moje lustrzane odbicie było jednym wielkim oszustwem."


                     W książce, ważną rolę odgrywała muzyka, ( przez co zauważam minimalne podobieństwo do Maybe Someday). Muzyka połączyła bohaterów, pomagała im wyrazić siebie, wyrazić swój ból. Bardzo mi się to podobało,  było to bardzo ciekawe, ich wieź zupełnie na innych zasadach, wieź przez muzykę.





                     Staram się nie oceniać po okładce, ale ta jest tak okropna!  Za to fabuła książki mnie tak porwała, że przymknę na to oko.
Książka podobała mi się bardzo, wbiłam się w nią bardzo szybko. Historia Gabea była bardzo ciekawa. Intrygująca?
Książka była spójna, bardzo, bardzo mi się podobała. Liczę że "Wstyd" będzie wstanie dorównać "Toxic".
Oceniam tę książkę 9/10


Przeczytaj jeśli podobało ci się:

*Maybe Someday- Colleen Hoover.

środa, 12 sierpnia 2015

Albo, albo TAG

 



                  Dziś, jako że temperatura nie sprzyja myśleniu postanowiłam zrobić coś lżejszego. TAG "Albo, Albo" polega na odpowiedzeniu, na 10 ciężkich pytań ! Mam nadzieję że będziecie się równie dobrze bawić czytając to, jak robiąc ten TAG.

A więc zaczynajmy !


1. Wolisz czytać tylko trylogie, czy tylko powieści jednotomowe?

       Pierwsze pytanie, a ja już nie wiem co wybrać! Uwielbiam trylogię ! Czytając trylogię można się zżyć z bohaterami, są oni z nami dłużej. Ale książki jednotomowe, też są świetne. W jednej książce mam zawartą całą historię i nie muszę się już martwić kiedy wyjdzie następny tom. Hmm, sama nie wiem ;( z bólem serca, wybieram trylogię.


2.  Wolisz czytać tylko powieści pisane przez autorki, czy tylko przez autorów ?

        Wydaje mi się że bliższa mojemu sercu są autorki, większość książek na mojej półce jest napisanych przez panie, więc wybieram autorki.


3. Wolisz kupować tylko w Empiku, czy tylko w sklepach internetowych?

       Nad tym pytaniem nie muszę się długo zastanawiać, odpowiedź jest prosta, tylko w sklepach internetowych. Można kupić książki o wiele taniej, i ten argument do mnie przemawia całkowicie. 


4. Wolisz, żeby wszystkie książki zekranizowano, czy żeby powstał z nich serial?

         W ostatnim czasie zraziłam się do seriali, i wybieram film, mimo że będzie bardziej zwięzły, i nie odda wszystkich szczegółów wolę poświęcić dwie godziny na film, niż tracić całe dnie na serial.


5. Wolisz czytać pięć stron dziennie , czy pięć książek tygodniowo?

      Tym razem też odpowiedź jest prosta, pięć książek tygodniowo! To było by coś cudownego <3
I nie widzę jakiegokolwiek sensu w czytaniu pięciu stron dziennie,nawet nie zdążę się wbić w fabułę, a tu już koniec, pięć stron przeczytane. Ja osobiście biorę książkę na dłuższe posiedzenia, po minimum pięćdziesiąt stron.


6. Wolisz być profesjonalnym recenzentem, czy autorem? 

         Oczywiście że chciała bym być autorem, ale jak na razie wystarczyło by mi bycie profesjonalnym recenzentem ;)


7. Wolisz czytać tylko 20 ulubionych książek w kółko, czy sięgać po nowe pozycje?

          Jestem przywiązana do wielu książek, i powtarzam sobie że kiedyś do nich wrócę, ale zawszę barak czasu, i stosik nowości coraz większy. Więc wybieram czytanie tylko nowych książek. 


8. Wolisz być bibliotekarzem, czy sprzedawcą książek? 

            Mam złe wspomnienia z bibliotekami. Wolała bym być sprzedawcą książek, och, to było by coś, jeszcze w takiej małej, rzadko odwiedzanej księgarni, żebym miała oczywiście czas na czytanie ;)


9.  Wolisz czytać tylko swój ulubiony typ literatury, czy wszystko poza nim ?

        Musze przyznać że, nie mam jednego ulubionego gatunku literatury, jak i nie mam ulubionego gatunku muzyki. Czytam wszystkiego po trochu, więc możemy uznać, że "wszystko poza nim" .


10.  Wolisz książki fizyczne czy E-booki?

      Oczywiście że wolę książki fizyczne, ale bardziej praktyczny jest e-book. Książek fizycznych zawsze mi szkoda że się zniszczą w torebce, natomiast z czytnikiem nie ma takiego problemu. Ale e-booka nie położę sobie na półce, więc wybieram książki fizyczne.


***


To już wszystkie pytania, myślałam że będzie gorzej. Bardzo przyjemnie mi się robiło ten TAG, i mam nadzieję że równie przyjemnie się go czyta ;)