Rok szkolny ruszył pełną parą! Nie wiem jak wy ale mnie totalnie pochłania monotonia, każdy dzień wygląda tak samo: wstaję rano, idę do szkoły, wracam do domu, idę spać. Nie mogę tak żyć! Mam zamiar przez najbliższe dziesięć miesięcy się realizować, w szkole, na blogu, jak i aktywności fizycznej, na która mam coraz mniej czasu ( co się musi zmienić!!) .
Postanowiłam stworzyć serię, motywującą, nas wszystkich do działania, aby osiągać wyznaczone sobie cele, i nie poddawać się. Życie jest jedno, i nigdy nie wiadomo co się wydarzy, więc trzeba brać je garściami, tu i teraz! ;)
Mimo że szkoła pochłania 90% Mojego czasu, to i tak staram się, coś napisać, aby ten blog po dwóch miesiącach dalej funkcjonował, mam wiele pomysłów, i "szkiców postów" lecz brak czasu mi totalnie uniemożliwia pisanie. Jednak zepnę (za przeproszeniem) pośladki, w wezmę się do roboty.
To samo tyczy się siłowni, całe życie mi coś nie pasowało, w moim wyglądzie, zawsze były kompleksy, nawet najbardziej absurdalne. I pewnego dnia mnie olśniło, i postanowiłam zmienić to co mogę, a to co nie postarać się zaakceptować. Chcę być najlepszą wersją samej siebie ;)
Mam nadzieję, że się spodobało, i ktoś poczuł siłę do działania! ;)
POWODZENIA!
Mała motywacja ;)
Mam nadzieję, że się spodobało, i ktoś poczuł siłę do działania! ;)
POWODZENIA!
Biegałam przez wakacje ;) motywację znajduje sobie na każdym kroku np. dopóki się nie nauczysz nie będziesz czytać itp. Świetny post ;) pisz takich więcej!
OdpowiedzUsuńhttp://zaczarowana-me.blogspot.com/?m=0
Bardzo dziękuję! Takie komentarze są chyba najbardziej motywujące! ;)
UsuńNo, na pewno obrazki motywują ;D A ja się już tak zapuściłam, nic mi się nie chce. Ale może wrócę do ćwiczeń w domu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Ćwicz! Walcz o siebie i swoje ciało! Wiem że tyłka się ruszyc nie chcę, ale np. dla mnie ćwiczenia w pewnym momęcie stały się relaksem, tymbardziej teraz kiedy nie mam na nie czasu, dosłownie na silowni mogę się odstresować, i zostawić wraz z potem wszystkie problemy ;)
UsuńBrawo, zawsze mnie cieszy, gdy ktoś potrafi się samemu motywować, a tym większe oklaski, gdy do tego motywuje innych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę dużo energii!
Dziękuję ! ;)
UsuńNo dokładnie Cię rozumiem! Minęły dopiero niecałe dwa tygodnie, a ja już na nic nie mam czasu :) Kompletnie zaniedbałam bloga i czytanie innych (w porównaniu do wakacji). Ale co zrobić egzaminy same się nie napiszą :(
OdpowiedzUsuńwww.oczytane.blog.pl
Życie, ja się staram jakoś urozmaicać tą codzienną rutynę, ale cięzko! ;)
UsuńAktualnie mój ruch ogranicza się jedynie do powrotu ze szkoły do domu na nogach (ok. 1,5 km). Ale za to w sierpniu biegałam, z czego jestem z siebie dumna. Niemniej mi też zaczyna brakować i czasu i chęci, ale tak jak Ty nie zamierzam się poddawać ;)
OdpowiedzUsuńBrawo! Nie poddawaj się! ;) 1,5 km to spory kawał, ja nie wiem czy po lekcjach była bym wstanie tyle przejść! Po wyjściu ze szkoły wskakuję w busa i chillout ! ;)
UsuńJestem przeziębiona i leżę w łóżku do około pięciu dni. Mam ogromną ochotę zrobić cokolwiek, żeb tylko produktywnie wykorzystać ten czas :) Ale znając mnie, odechce mi się wszystkiego, gdy tylko wyzdrowieję :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam*
Blondie in Wonderland
Oby nie! Ja mimo totalnego zmęczenia i braku czasu staram się chociaż dwa razy w tygodniu iść na siłownię, chociaż to i tak mało . ;)
UsuńJa tam akurat lubię monotonnię, jak wpadnę w rytm to jest ciężej się z niego wybić i wtedy aktywność wchodzi mi w krew :)
OdpowiedzUsuńAle mnie tutaj dawno nie było, przepraszam. :( Już to nadrabiam! Post świetny, uwielbiam takie typowo motywacyjne. Dodałabym jeszcze tylko coś bardziej książkowego, chociażby jakieś fajne książkoholikowe obrazki. ^^ Życzę powodzenia w dalszej pracy i satysfakcji, kiedy już osiągniesz to, co chcesz. <3 No i oczywiście duużo motywacji, trzymaj się! :*
OdpowiedzUsuńW krainie książek
Bardzo dziękuje! Motywacja się zawsze przyda.
UsuńZapuściłam trochę ostatnio bloga, ale natłok pracy jaki na mnie spadł jest niepojęty! ;(